Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Ból jak ch...

...olera, bo jak chuj nie chce się pisać. przecież wiadomo, że pisać bluzgami nie lubię. a może czasami by się przydało? Siedzę zabeczana strasznie. łzy lecą same z siebie, wyglądam tragicznie, bo resztki makijażu spłynęły zupełnie. czuję się źle, pusto i nieswojo. w NIESWOIM domu. papieroch za papierochem, jakoś mi ciężko na sercu, bo wiem, że coś się skończyło. coś co tak naprawdę się nie zaczęło... coś dla mnie ważnego. widocznie tak musiało być. serce mi pęknie do reszty. mam ochotę walnąć pięścią w ścianę, albo najlepiej głową, ale jakoś sił brak. w takich momentach czuję się już zupełnie jak odmieniec pozbawiony prawa do szczęścia. bez prawa do uwagi, do poświęcania czasu, do wszystkiego, co w związku najpiękniejsze.  sen nie przychodzi. i na pewno nie przyjdzie, bo te ostatnie noce są jakieś takie... INNE?  a może gdzieś podświadomie czułam, że to już koniec. koniec tego wszystkiego, czego Ćma tak naprawdę pragnęła. po tym, co dzisiaj usłyszała jej mózg pra...