Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Pamiętajcie...

po każdej burzy wychodzi słońce. Tak samo było u mnie i tym razem. Ostatnio naszły mnie jakieś doły itp. jednak na chwilę obecną ślad po nich zaginął. Słucham muzyki, śpiewam, tańczę, piszę, czytam, cieszę się życiem. No i trzeba będzie zabrać się za jakieś ćwiczenia, bo kałdun mi się powiększył i to strasznie. Wszystko przez te kochane batoniki, pączki, pizze i inne śmieciowe jedzenie. Obiecuję poprawę. Siedzę sobie w swoim pokoju, paląc papierosa. Dzisiaj mam misję, posprzątać Domek, aby móc się tam przeprowadzić na nowo. Wszystko będzie inaczej, zobaczycie. Co więcej u mnie? hm... no badam się regularnie i DZIĘKI BOGU moje zdrowie nie szwankuje. Cukry, morfologia, tarczyca w normie, więc jestem bardzo szczęśliwa. Dzisiaj piątek, czyli albo wyjście do kina na Pitbulla albo na karaoke do Centrum. Zobaczymy, jak to będzie.  Znowu potrzebuje wyjazdu. Takiego na tydzień, góra dwa, aby naładować baterię.  Wiecie co? brakuje mi czasu... ale to dobrze, nie mam ochoty ani...