Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2014

Nie bójcie się...

... chodzić na badania. czasem lepiej wiedzieć wcześniej, niż nie wiedzieć wcale ! U mnie git. Moja ulubiona pogoda za oknem, szarówka i te sprawy. Raz gorąco, raz zimno. ale nic mi nie będzie. obym tylko takie problemy miała ! ;-) Czas przeziębień i innych choróbsk to czas, aby nadrobić braki w lekturach, filmach, nowościach muzycznych i grach. tak też i ja czynię. siedzę w swoim pokoiku na poddaszu, coś przepisuję, to trochę na komputerzę. słucham muzy, chociaż tej lżejszej, bo od punk rocka głowa mnie boli. jakoś tak mam, że w tygodniu słucham czegoś innego. jednak na ciężkie granie nachodzi mnie dopiero weekendową porą. A właśnie skoro już jesteśmy przy muzyce to wiele razy jestem pytana o to jakiej muzyki słucham, a więc chętnie Wam na to pytanie odpowiem. A więc wiadomo, że punk rock jest moim numerem jeden, jednak chętnie słucham hip hopu (tego starego dobrego polskiego i nie tylko), jazzu, muzyki klasycznej, popu, muzyki hm ? nazwę to sobie ludowej. i wielu, wielu innych gat...

Wszyscy jesteśmy...

skazani na bluesa ;-) Jak tam bulbonki ? mam nadzieję, że się macie lepiej niż ja.  póki co to muszę porządnie odpocząć. od pogo nogi bolą. ale to nic jest git. nie palę fajek, bo najgorszy kac to kac papierosowy. wracam do formy, tylko marznę wciąż. trzeba mnie więc duuuużo tulić. i ciepło się ubieram.  także nadchodzący tydzień spędzam w betach. dajcie mi żyć.  dbajcie o siebie. ubierajcie się, przytulajcie. nakładajcie czapkę, szalik, rękawiczki. co prawda w piątek mamy wiosnę, jednak za oknem dalej zima. nie bagatelizujcie tego ! ja pod kocem. herbatka. książeczka. kotki i pieski dookoła. żyć się chce. no i Misio mój bialutki obok. czaaaaaad :* nie martwcie się. ja sobie radę dam. idę w kąpiel. boli wszystko. od stóp do głów. jestem totalnie połamana. ODPOCZYWAM OD WSZYSTKIEGO ! ale odwiedzajcie, odwiedzajcie... :***** idę obiadek zjem pyszniaczkowy. omnomnom. dzisiaj naleśniki i makaronsy.  wegetarianizm jest zajebistyy ! dobra, bo już durnoty pis...

Jeszcze się taki nie urodził...

...co by Muniozę zniewolił :-) wystarczył mi JEDEN dzień poza Bielskiem, aby dojść do wielu budujących wniosków ! chcę mi się wyjechać jak najdalej od tego wszystkiego. aby uciec od tych plotek, telefonów, imprez, chlania.. . Białystok jest dla mnie ważnym miejscem na mapie Polski, jednak mam też kilka miast, które to specjalnie cenię. Olsztyn, Lublin, Ełk. tam też pobędę w najbliższych dniach. Jestem wolna. robię co chcę, nie to co muszę. do zobaczenia gdzieś tam. robię swoje. mam się dobrze. oddam serce w dobre ręce :] ruszam w Polszę. do zoba, gdzieś tam jakoś. ja póki co kieruję się na Mazury. tam jest dobrze. pozdro. szkoda mi, że tak wyszło. widocznie tak musiało być...  do zobaczenia na koncertach. bo to mnie jara niemiłosiernie i tego nie odpuszczę mam się dobrze, chociaż szkoda tak wszystko zostawiać. Do zobaczenia w Goniądzu :*

Kilka refleksji po Dniu Kobiet...

... bo był on dniem wyjątkowym. przynajmniej dla mnie.  Tak jak mówiłam, tak zrobiłam ! Ten dzień, a raczej wieczór, spędziłam w moim ukochanym miejscu, w którym czuję się jak w domu... Tak, dobrze myślicie był to PUB BLUES ! <3 Panna M. ma się dobrze. Leży obecnie w swoim pokoju i zajmuje się nicnierobieniem. Wesołe to moje życie. Choć czasami bywa trudno. Ale Munioza się nie łamie. NIGDY ! Hm... jest tak dobrze, że aż się pisać nie chce, ale pisanie pomaga. Cóż by Wam tu jeszcze poopowiadać. Mam się dobrze, czytam, śpiewam, PISZĘ. marzę, śnię, tańczę. stara bieda. :) Kwiatki dostałam, browarka też. pięknie jest. żyć się chce. przyszła wiosna. W Bielsku jest git ! Bo się bawić trzeba umieć... Pozdrawiam Asię Jagodziankę i Martuchę oraz Agugu, za którą tęsknię jak jasny gwint, ale rozumiem Cię i wiem, że wkrótce się spotkamy :**** I przystojniaków, tych szalonych, zabawnych i mądrych ! <3 Ładnie się wszystko układa. Powolutku, spokojnie. Doła nie mam. A że czasem się ...

Feministki kochają mężczyzn...

...sama jestem tego najlepszym przykładem ! ;-) To, że jestem feministką nie oznacza, że nie chcę mieć nic wspólnego z mężczyznami. Wręcz przeciwnie. Uwielbiam mężczyzn, lubię z nimi rozmawiać, dyskutować, nawiązywać kontakty (zwłaszcza te zawodowe). Panowie są bardziej konkretni, zdecydowani, bezpośredni. A kobiety ? Skomplikowane, humorzaste, niejednoznaczne, obrażalskie. tak, ja sama jestem mistrzynią kaprysu i akcji fochacji, ale tak już jest.  Jestem za równouprawnieniem w KAŻDEJ dziedzinie życia. To, że jestem feministką nie oznacza, że do końca życia chcę być samotna i liczy się dla mnie kariera. Chcę być doceniana niezależnie od wyglądu, zawodu, zainteresowań. to naturalne. W głębi duszy jestem takim dzieciaczkiem wrażliwym, tylko stwarzam pozory takiej Muniozady Siekierezady. Drodzy Panowie... rozmawiajcie ze swoimi kobietami, prawcie im komplementy, powtarzajcie, że są piękne, mądre, zdolne. Nie bez powodu piszę o tym 6 marca. Pojutrze mamy DZIEŃ KOBIET. To dos...

Miej wyjebane...

a będzie Ci dane ;-) ziomki u mnie bajki. śpiewam, piszę, maluję. jest tak dobrze, że się rzygać chce. fajnie jest. niedziela. trochę kaca było, ale pogoniłam. co się u mnie zmieniło ? WSZYSTKO ! poczynając od koloru włosów, miejsca zamieszkania, pracy, życiowej drogi.  wegetarianizm opętał także mnie. w Bielsku jest fantastycznie. jak się bawić umie. polecam do tego Pub Blues  nadchodzi Dzień Kobiet. także wiecie, gdzie mnie znajdziecie !  nie dam rady żyć. suszy mnie jakoś. pozdro. jak coś to barabanić. jutro załatwiam sprawy bielskie. urzędy itp. do zobaczenia w Bluesie. lofciam, tęsknię, wzdycham, pytam. :**** narx, wixa xoxo